poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Poduchy

Witajcie! Nie było mnie tutaj troszkę. Wyjechałam w rodzinne strony. Spacerowałam po ulubionych ścieżkach (jakże innych dzisiaj, niż sprzed laty, przed wyjazdem tutaj), pływałam w jeziorze, oglądałam bociany - raz na łące przy drodze, raz w gnieździe, innym razem na kominie domu, w którym przez jedenaście dni byłam gospodynią. Zrealizowałam też wielkie pragnienie Emilki - położyłyśmy się na leżakach za domem, przykryłyśmy kocem i oglądałyśmy księżyc. Mieliśmy inne plany wakacyjne. Niestety ze względu na mały, acz bardzo nieprzyjemny zabieg chirurgiczny musieliśmy z nich zrezygnować. Nie uważam jednak, że był to czas stracony. Wiele się działo. Spotkałyśmy się z Emilkowymi babciami, dziadkami, ciociami, kuzynkami, odwiedziłyśmy prababcię; jadłyśmy maliny prosto z krzaka, zrywałyśmy pomidory, chodziłyśmy boso po zroszonej trawie, wrzucałyśmy z mostu listki do rzeczki i sprawdzałyśmy czyj pierwszy wypłynie z drugiej strony, oddychałyśmy świeżym, wiejskim powietrzem. Dla mnie był to czas niezwykły. Każdego dnia wsłuchiwałam się w to, co i jak Emilka mówi, coraz mocniej uświadamiając sobie, że jest już bardziej dziewczynką, niż dzieciątkiem, które jeszcze "przed chwilą" bezbronne tuliłam do serca. Za chwil parę ta nasza dziewczynka będzie przedszkolakiem, aż trudno uwierzyć, że to JUŻ...
Wiem, że teraz aż się prosi, by podzielić się z Wami obrazami, jakie dane nam było podziwiać przez ostatnie dni. Przyznam, że nie zgrałam jeszcze zdjęć z aparatu, więc dziś wystarczyć muszą poduchy, które uszyłam na prezenty urodzinowe dla siostry mojej i jej córki. To w ich domu gościłyśmy, podczas gdy oni wyjechali na urlop. A ponieważ ich podróż była daleka i dłuuuuuga, stąd pomysł z poduszkami - chciałam, by dziewczynom wygodnie było.


Patchwork dla I.
Gwiazdy dla G.

Tej nie było w planach - Emilii trudno odmówić ;)

Wszystkie poduchy są milusie i mięciutkie :), mają antyalergiczne wypełnienie, można je prać w pralce - wypróbowałam, naprawdę nic się z nimi nie dzieje.
 

1 komentarz:

  1. Zapomniałaś dodać, że niebawem pojawi się kolejny poduchowy wpis :-)

    OdpowiedzUsuń